Grzejnik z nadrukiem. Czy to możliwe?

Przez wiele dekad grzejniki były zmorą osób aranżujących swoje mieszkania i domy.

Chociaż brzydkie, białe żeberka zastępowane są obecnie nowszymi, bardziej eleganckimi modelami, cały czas borykamy się z wygodnym ustawienie mebli w pomieszczeniu tak, aby nie zastawiać grzejnika. Z drugiej strony wielu osobom wydaje się on tak nieciekawą konstrukcją, że najchętniej w jakiś sposób by go zabudowały, aby tylko poprawić estetykę pomieszczenia. Na szczęście nowe technologie pozwalają na zaskakująco ciekawe rozwiązanie tego problemu: wykonanie grzejnika z nadrukiem.

Jak to możliwe?

Grzejniki z nadrukiem są dostępne w ofercie najlepszych producentów. Wbrew pozorom zamówienie takiego grzejnika nie jest niczym skomplikowanym. To osoba zamawiająca ustala, jak ma wyglądać nadruk. Wystarczy, że prześle swój projekt do producenta, a ten wykona nadruk. Metoda nanoszenia nanopigmentu pozwala na stworzenie na grzejniku ciekawej aranżacji geometrycznej, dowolnej grafiki, a nawet obrazu lub zdjęcia. Grzejnik z nadrukiem może więc stać się prawdziwą ozdobą w danym wnętrzu.

Aranżacja wnętrza

Możliwość wykonania nadruku na grzejniku daje nieskończenie wiele pomysłów na aranżację każdego wnętrza. Nadruk wydaje się prawdziwym ratunkiem w pomieszczeniach, w których grzejnik jest zamontowany na ścianie, na której bardzo rzuca się w oczy. Grzejnik z nadrukiem będzie wyglądał w tym miejscu zupełnie naturalnie jak celowo powieszony obraz lub zdjęcie. Osoby, które uważają, że takie rozwiązanie jest połączeniem przyjemnego z pożytecznym, celowo przenoszą grzejniki w miejsca, w których będą one pięknie wyeksponowane, aby wydajnie grzały i ozdabiały wnętrze. Możliwość samodzielnego wyboru nadruku sprawia, że grzejnik można dopasować do każdego rodzaju wnętrza: od tradycyjnych, a nawet willowych, aż po nowoczesne i futurystyczne. Grzejniki z nadrukami świetnie sprawdzają się nie tylko w pokoju gościnnym czy sypialni, ale też w łazience, biurze czy punkcie usługowym. Rozwiązują one problemy z aranżacją wnętrza raz na zawsze.

Wróć do bloga